Minimalist Beauty - L'Occitane, Embryolisse, Laura Mercier, Clarins, Yves Rocher, Klorane, Bielenda, BeBeauty, Bielenda, Miya Cosmetics, Venus Nature
Bierzący rok okazał się być dla mnie wielkim wyzwaniem... nawał pracy i obowiązków oraz wręcz chroniczny brak czasu niestety odbił się przede wszystkim na wyglądzie mojej cery, która stała się ekstremalnie sucha, nadwrażliwa, poszarzała... poza tym obecna pora roku nie sprzyja zbyt dobrze kondycji mojej skóry dlatego obecnie skupiłam się głownie na pielęgnacji majacej na celu poprawę jej stanu. Oczywiście nie są to wszystkie kosmetyki, które posiadam jedynie nowości na których zakup zdecydowałam się w ciągu ostatnich kilku tygodni. W kwestii zakupów nadal przestrzegam założonych sobie ponad 2 lata temu zasad minimalizmu kosmetycznego.
Flush current year turned out to be a great challenge for me ... the workload and responsibilities, and even a chronic lack of time, unfortunately rebounded primarily on the appearance of my skin, which has become extremely dry, oversensitive, ashen ... besides the current season is not conducive too well the condition of my skin now because I focused mainly on care aimed at improving its condition. Of course, these are not all cosmetics that have only the news that I decided to purchase in the last few weeks. In terms of purchases still I adhere to established itself over 2 years ago principles of minimalism cosmetic .
Minimalist Beauty
Od dłuższego czasu planowałam wprowadzić pewne zmiany w cyklu Minimalist Beauty i ostatecznie zdecydowała, że posty z tej serii będą dotyczyły jedynie nowości kosmetycznych tzn. produktów jakich dotychczas nie używałam. Ponadto będą pojawiać się recenzje moim zdaniem godnych uwagi kosmetyków. Skład kosmetyków jest dla mnie bardzo istotny i dlatego składy nowych produktów znajdą się w aplikacji COSDNA - CSL_blog
For a long time I planned to make some changes in a series of Minimalist Beauty and ultimately decided that posts in this series will cover only new cosmetic, ie. Products which has not used it. In addition, reviews will appear in my opinion, remarkable amenities. Composition of cosmetics is very important for me and therefore warehouses new products will be included in the application COSDNA - CSL_blog
For a long time I planned to make some changes in a series of Minimalist Beauty and ultimately decided that posts in this series will cover only new cosmetic, ie. Products which has not used it. In addition, reviews will appear in my opinion, remarkable amenities. Composition of cosmetics is very important for me and therefore warehouses new products will be included in the application COSDNA - CSL_blog
Face care:
- L'Occitane - olejek do demakijażu Immortelle/Oil Makeup Remover Immortelle
- Bielenda - Rose Care - oczyszczający płyn micelarny/Cleansing micellar
- Clarins - Mission Perfection Upiększający Krem pod Oczy SPF1/ Mission Perfection Beautifying Eye Cream SPF15
- Miya - myPOWERelixir - serum rewitalizujące/Revitalizing Serum
Body&Hair
- Yves Rocher - Kremowy żel pod prysznic do skóry bardzo suchej z masłem shea/Cream shower gel for very dry skin with shea butter
- Yves Rocher - Relaksujący żel pod prysznic i do kąpieli oliwka & petit grain/Relaxing shower gel and bath olive & petit grain
- Be Beauty - Body Milk
- Klorane - Cedrat - szampon do włosów/shampoo
- Venus Nature - HandCare - nawilżający balsma do rąk/Handcare - Moisturizing Hand balsma
- Venus Nature - FeetCare - maska do stóp i paznokci/FeetCare - mask for feet and nails
Makeup:
- Clarins - Instant Light Natural Lip Balm Perfector 05 red
- Embryolisse - Artist Secret Radiant Eye
- Laura Mercier - Puder rozświetlający / Powder Radiance
Spośród nowości na których zakup się zdecydowałam nieco rozczarował mnie krem pod oczy Clarins, który przez zawartość alkoholu w składzie bardzo wysusza moją skórę w okolicy oka, jednak faktycznie bardzo dobrze niweluje widoczność zasinień dzięki pomarańczowym pigmentom. Niestety po zurzyciu nie planuję zakupić tego produktu ponownie. W kwestii sztyftu pod oczy marki Embryolisse mam "mieszane uczucia" z jednej strony świetnie chłodzi i odświeża okolicę oka, jednak z drugiej strony niewystraczająco nawilża, poza tym sztyft się lekko kruszy... tak więc nie wiem czy w przyszłości zakupię ten produkt ponownie. Pozostałe kosmetyki w pełni spełniają moje oczekiwania i z pewnością zdecyduję się na ponowny zakup. Produktem którym absolutnie "skradł mi serce" jest myPOWERelixir. Ten wielofunkcyjny kosmetyk o świetnym składzie to mój absolutny must have ! Dlatego kiedy marka Miya Cosmetics ogłosiłą na Instagram konkurs bez wahania wziełam w nim udział i ku mojemu zaskczeniu wygrałam ich najnonowszy produkt mySUPERskin olejek do demkijażu który z przyjemnością testuję - dziękuję Miya Cosmetics !
#mySUPERskin |
Among the newcomers on the purchase of which is decided I disappointed me a little eye cream Clarins, which by the alcohol content in the composition of my very dry skin around the eye, but actually very good visibility reduces bruising through orange pigments. Unfortunately, after zurzyciu I do not plan to buy this product again. Regarding the stick under the eyes brand Embryolisse have "mixed feelings" on the one hand great cools and refreshes surrounding the eye, but on the other hand niewystraczająco moisturizes, otherwise stick slightly crumbles ... so I do not know if in the future I buy this product again. Other cosmetics fully meet my expectations and certainly choose to purchase. The product which absolutely "stole my heart" is myPOWERelixir. This multi-functional cosmetic composition for great is my absolute must-have! So when a brandMiya Cosmetics announced on Instagram contest without hesitation took part in it and to my zaskczeniu won their najnonowszy product mySUPERskin oil demkijażu that I test with pleasure - thank Miya Cosmetics!
- keep life simple -
Do firmy Yves Rocher przekonalam sie kiedys dzieki balsamowi z oliwka. Wystarczyl ten jeden kosmetyk zebym zaakceptowala firme 😉
OdpowiedzUsuńBardzo polubiłam kosmetyki tej marki i z pewnością będę używała ich zamiennie z produktami Alterra - pozdrawiam serdecznie :)
UsuńFajnie, choć mi tu brakuje toniku :P
OdpowiedzUsuńObecnie używam Starting Treatment Essence Rose Edition od Secret Key. Pisałam o tym produkcie m.in. tutaj:
Usuńhttp://www.classysimplelife.com/2017/05/minimalist-beauty-innisfree-cosrx.html
Osobiście bardzo lubię produkty tej marki - pozdrawiam serdecznie :)
Ooo! To kolejny, bardzo ciekawy wpis.
OdpowiedzUsuńJednak nie znam tych kosmetyków... Jedynie same marki.
Prezentują się całkiem fajnie i chyba trzeba spróbować.
Pozdrowionka! :)
Dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam serdecznie :)
UsuńSuper, że trzymasz się kosmetycznego minimalizmu i godzisz to z testowaniem nowości :)
OdpowiedzUsuńJa popadam ze skrajności w skrajność. Albo mam w kosmetyczne tylko ulubione kosmetyki, albo absolutny miszmasz i tonę niepotrzebnych rzeczy :)
Początki były dość trudne jednak teraz minimalizm kosmetyczny jest dla mnie czymś tak oczywistym, że nie wyobrażam sobie aby było inaczej. Z pewnością w przyszłości najdziesz swój kosmetyczny balans, ktiry da Ciradość i satysfację - pozdrawiam serdecznie :)
UsuńSama muszę wprowadzić minimalizm kosmetyczny u siebie - koniecznie. Właśnie poczyniłam pierwsze kroki.
OdpowiedzUsuńGratuluję i trzymam w kciuki ! Z doświadczenia wiem, że czasami nie jest łatwo jednak warto - pozdrawiam serdecznie :)
UsuńCzyli ten sztyft Embryolisse raczej nie polecasz? Ja sie zawiodlam na ich kremie, niby polecany, a mi zapchal cere, narobil zaskornikow i dopiero teraz wychodze z problemow...
OdpowiedzUsuńGeneralnie określiłabym sztyft jako przeciętny... faktycznie daje uczucie przyjemnego uczucia chłodu i odświeżenia w momencie użycia jednak nie zauważyłam wyraźnego nawilżnia ani poprawy stanu skóry wokół oczu. Uważam, że jest wiele lepszych kosmetyków np. sztyft TonyMoly, który kiedyś używałam jest o wiele tańszy i dość dobrze wygładza skórę. Przypuszczam, że nigdy więcej nie zdecyduję się na jakikolwiek zakup tej marki. Podobnie rozczarował mnie krem pod oczy z Clarins... kolorowe kosmetyki tej matki batdzo lubię jednak pielęgnacja nie spełnia moich oczekiwań - pozdrawiam serdecznie :)
UsuńDzieki za podpowiedzi. Z Clarinsem tez mam roznie, najczesciej korzystalam z probek, jeden krem, chyba "sorbet" fatalnie laczyl sie z makijazem, byl tepy i nie rozprowadzal sie jak trzeba na skorze. lubie ich filtr UV miejski, ale zdradzam go czesto z tanszymi zamiennikami, szczegolnie w okresie zimowo-pochmurnym.
Usuń